Konie w galopie


Z CYKLU: JAK TO JEST ZROBIONE – OPOWIADA MARIUSZ BROSZKIEWICZ


Jak to jest zrobione ? Nie mam na to złotego środka, decyduje tu wiele czynników. Możemy ustawiać aparat na preselekcję przysłony lub czasu. Wszystko zależy od tego co chcemy osiągnąć. Wpływ na to mają warunki w jakich robimy tę fotografię. Pora dnia, słonecznie czy pochmurno i sprzęt jakim w tej chwili dysponujemy.
Pomocną rzeczą jest znajomość zachowań zwierząt, w tym wypadku koni. Czy pobiegną lewą czy prawą stroną drogi, niektóre te zachowania możemy przewidzieć oceniając trwającą akcję. Bo choć koń stworzenie duże to jednak płochliwe i czy na swojej drodze nie ma czegoś lub kogoś co mogło by go spłoszyć..np. inni fotografujący czy podziwiający..:-) Czy stanąć bliżej czy dalej. To już jest inwencja samego fotografującego czy kadr ciasny czy szeroki. Gdy to już wszystko sobie przeanalizuje czekam na ten jeden strzał. Pomocnym może okazać się statyw bo pilnuje mi upatrzonego kadru jaki sobie ustawiłem Potem już nic nie zmieniam, nie interesuje mnie nic co się dzieje poza tym upatrzonym kadrem. Nie da się zrobić wszystkiego, bo albo ten jeden wymarzony strzał albo nic..Cała zabawa zapiera dech w piersiach, gdy w wizjerze widzę pędzący tabun a trwa to tylko sekundy bo potem to już tylko ogólne zamieszanie i chmura kurzu. Wszystkie pliki zapisuje w formacie Raw męcząc je potem w Photoshopie.
Prezentowana fotografia zdobyła wszystkie możliwe nagrody w Grupie WORLD IN B&W Group.
FUJIFILM model X-Pro2,
Obiektyw F100-400mmF4.5-5.6
Ogniskowa 334,9 mm (wg 35 mm: 502,0 mm)
Ekspozycja 1/550 s; f/5,4; ISO 200
Statyw Manfrotto.

M_Broszkiewicz

Brak możliwości komentowania.